Spotkanie mediacyjne
W poprzednim artykule moja opowieść o procesie mediacyjnym dotarła do punktu, w którym mediator wysłał zaproszenie do udziału w mediacji. Na szczęście, dla uczestników sporu i dla mnie jako autora wpisu, adresaci zaproszenia zgodzili się na mediację. Zapraszam więc na 4 krok cyklu „7 kroków do porozumienia”.
Dowolność, prawie dowolna
Pisałem ostatnio o tym, że częścią zaproszenia do mediacji jest wskazanie przez mediatora sugerowanego terminu i miejsca spotkania mediacyjnego. Strony mogą zaakceptować to wskazanie, ale nie muszą. Forma rozwiązywania sporów jaką jest mediacja daje im możliwość samodzielnego decydowania o miejscu i czasie spotkań.
Odformalizowanie postępowania mediacyjnego sprawia, że spotkanie mediacyjne może odbyć się niemal wszędzie. Zarówno w pomieszczeniach zamkniętych, jak i na otwartej przestrzeni. Ważne jest, aby miejsce to było zaakceptowane przez wszystkich uczestników i dawało im poczucie bezpieczeństwa i komfortu osobistego. Na miejsce spotkań należy wybierać otoczenie sprzyjające prowadzeniu rozmów, które pozbawione jest zakłócaczy i rozpraszaczy utrudniających komunikację. Najważniejsze jednak jest to żeby w miejscu prowadzenia mediacji można było dochować jej niejawności.
Tradycyjnie i online
W dobie rozwoju środków komunikacji elektronicznej zmiany zachodzą również w mediacji. Jeszcze nie tak dawno, bo przed pandemią covidową, spotkania mediacyjne odbywały się w formie tradycyjnej. W jednym miejscu spotykały się fizycznie osoby chcące w sposób polubowny rozwiązać sporne kwestie i mediator. Osobiste spotkania stanowiły 99% przypadków i tylko w skrajnych sytuacjach decydowano się na inną formę prowadzenia mediacji.
Dziś sytuacja bardzo się zmieniła. Coraz bezpieczniejsze i stabilniejsze technicznie platformy do prowadzenia video konferencji wypierają osobiste spotkania. Możliwość prowadzenia rozmowy z własnego domu lub biura, ograniczenie kosztów podróży i wynajmu pomieszczeń sprawiają, że mediacja online staje się z dnia na dzień popularniejsza.
Tak, jak w przypadku miejsca, tak i w przypadku formy spotkania decydujący głoś należy do zaangażowanych stron. Obecnie mediacje toczą się w formie tradycyjnej, online oraz hybrydowej, w której to jedna ze stron wspólnie z mediatorem łączą się z drugą stroną przy użyciu video konferencji. Wiele mniej istotnych uzgodnień odbywa się również poprzez wymianę korespondencji mailowej i telefonicznie.
Emocje w trakcie spotkań
Niezależnie od formy prowadzenia mediacji stałym jej elementem są emocje towarzyszące ich uczestnikom. Mediacja gospodarcza, mediacja cywilna, czy mediacja rodzinna. Każdy rodzaj spraw wywołuje różne emocje o różnym natężeniu. Bardzo wiele sporów podtrzymywanych i rozwijanych jest właśnie na złych emocjach względem drugiej strony.
Efektem tego jest wzajemny stosunek do siebie uczestników mediacji. To z kolei bezpośrednio wpływa na zdolność do przebywania w bliskim fizycznym kontakcie. Mówiąc bardziej dosadnie niektórzy po prostu nie mogą przebywać ze sobą w jednym pomieszczeniu.
Wspólnie lub na osobności
Instytucja mediacji ma na taką sytuację rozwiązanie. Obok wspólnych spotkań uczestników w praktyce mediatorów funkcjonują tzw. mediacje naprzemienne. Ich podstawą są indywidulane spotkania stron z mediatorem na osobności. Mogą one odbywać się w tym samym czasie, jednak strony przebywają w innych pomieszczeniach lub w zupełnie innych dniach.
W trakcie tych spotkań mediator poznaje stanowiska stron, a następnie przekazuje je drugiej stronie. Sprzyja to zmniejszeniu napięcia emocjonalnego i zwiększeniu otwartości stron. Uczestnicy mają czas na swobodne sprecyzowanie oczekiwań i argumentów oraz przedyskutowanie różnych opcji z mediatorem.
Czas trwania spotkania
Nie ma odgórnej regulacji określającej długość trwania spotkania. Praktyka mediatorów wypracowała pogląd, że optymalny czas jednego spotkania to 60 – 90 minut. Jest to okres czasu, w którym człowiek potrafi się skoncentrować na przedmiocie rozmowy i nie czuje się jeszcze zmęczony.
Zdarzają się jednak przypadki i to nie pojedyncze, gdy cała mediacja trwa 45 minut. Jedno spotkanie i podpisana ugoda mediacyjna. Na drugim końcu skali występują spotkania 8 – 10 godzinne. Mają one miejsce wtedy, gdy strony są zdeterminowane do osiągnięcia porozumienia w trakcie jednego spotkania.
Po przeczytaniu tego wpisu wiecie jak wygląda spotkanie mediacyjne. O tym co się dzieje w jego trakcie przeczytacie w kolejnym artykule z serii „7 kroków do porozumienia”. Zapraszam serdecznie.